W dniach 15 – 17 września uczniowie klas 7b, 7c, 8b i 6a uczestniczyli w wycieczce szkolnej na południe Polski do Krakowa, Zakopanego i Zatoru. Spotkaliśmy się o godz. 5.45 przy Szkole Podstawowej w Gródku, aby o 6.00 wyruszyć po przygody. Podróż przebiegała w radosnej atmosferze. Niektórzy czytali, inni wzmacniali siły małym posiłkiem, jeszcze inni śpiewali znane przeboje.
Siedem godzin później dojechaliśmy do Krakowa, gdzie czekała na nas pani przewodnik. Z nią udaliśmy się na zwiedzanie Wawelu. Niezapomniane wrażenie wywarł na nas widok Krakowa z wieży Dzwonu Króla Zygmunta. Podobnie jak groby królów polskich i wielkich Polaków znajdujące się w Katedrze na Wawelu oraz dziedziniec i posag Smoka Wawelskiego, choć kamienny, zionie ogniem jak prawdziwy. Następnie, ruszyliśmy na rynek. Tam zwiedziliśmy Kościół Mariacki oraz wysłuchaliśmy sławnego hejnału. Kościół zachwycił nas swoimi misternymi zdobieniami. Kolejnym punktem były Sukiennice, w których oglądaliśmy pięknie wykonane ozdoby i zakupiliśmy pamiątki dla bliskich. W czasie wolnym przy Kościele Mariackim zrobiliśmy klasowe zdjęcie upamiętniające wycieczkę, czym zakończyliśmy wizytę w wyjątkowym mieście. Późnym popołudniem nastąpił przejazd do Zakopanego i zakwaterowanie w pensjonacie „U Haliny”.
Kolejny dzień przywitał nas słonecznie, to dobrze, bo w planach mieliśmy wycieczkę górską. Jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w okolicach Zakopanego jest Morskie Oko. Można dostać się tam pieszo lub dorożką. Oczywiście wybraliśmy ciekawszą opcję, aby w pełni zachwycić się pięknem otaczającej przyrody. Widoki na Tatry zapierały dech w piersiach, trasa była dość łatwa, lekko wznosiła się w górę, miejscami była kamienista (to droga na skróty). Po około godzinie marszu zbliżyliśmy się do Wodogrzmotów Mickiewicza, które dało się słyszeć już z daleka ze względu na huk wody spadającej na głazy w dole wodospadu. Sam wodospad składa się z trzech kaskad liczących łącznie 10 m. Spędziliśmy tu chwilę. Po kolejnej godzinie marszu dotarliśmy nad Morskie Oko, to największe jezioro w Tatrach, które leży w Dolinie Rybiego Potoku. Rozciąga się tu widok na Tatry Wysokie i szczyt Rysy. Krajobraz piękny i malowniczy, a woda w jeziorze bardzo przejrzysta. Nad brzegiem jeziora leży schronisko górskie ,w którym zaopatrzyliśmy się w wodę, słodkości oraz pamiątki. Zarówno w drodze nad Morskie Oko, jak i w drodze powrotnej fotografowaliśmy malownicze szczyty gór, imponująco prezentujące się na tle błękitnego, bezchmurnego nieba. Droga powrotna minęła szybko. Po obiedzie tego dnia udaliśmy się na Krupówki.
Krupówki jak zawsze przywitały młodzież oscypkiem i straganami wypełnionymi wyrobami jedynej w swoim rodzaju kultury góralskiej. Tam poczuć można było prawdziwy miejscowy folklor. Niestety deszcz skrócił czas pobytu na najsłynniejszej ulicy Zakopanego.
Mimo, że do tej pory nikt się nie nudził, ponieważ atrakcji była cała moc i tak wszyscy uczestnicy wycieczki czekali na piątek i wyjazd do Zatoru, gdzie mieści się największy w Polsce Rodzinny Park Rozrywki - Energylandia. Choć pogoda próbowała popsuć plany i humory, większość uczestników wycieczki nie poddała się tej aurze i w szale zabawy skorzystała ze wszystkich atrakcji Parku. Nie był im straszny Roller-Coaster Mayan, Formuła, Speed Water Coaster, Space Gun czy Tsunami Dropper. Ci, którym do szczęścia wystarczy mniejsza dawka adrenaliny skorzystali równie fajnie ze Strefy Familijnej, gdzie czekała na nich Suspended lub też Inverted Coaster czyli tzw. kolejka odwrócona, Jungle Adventure- szalona dzika rzeka, Formuła Autodrom czyli popularne samochodziki i wiele, wiele, wiele innych super atrakcji…
Mimo tego, że podróż powrotna była długa i wyczerpująca, wszyscy wrócili zadowoleni, napełnieni pozytywną energią, z uśmiechem na twarzy. Z wycieczki przywieźliśmy mnóstwo pamiątek i wrażeń. Dowiedzieliśmy się wielu rzeczy, poznaliśmy historię, tradycję ważnego dla Polski regionu. Przez cały czas byliśmy razem i to kolejna wartość płynąca z wyjazdu.
|