Takimi słowami rozpoczęło się spotkanie z poetą Anatolem Porębskim pt. „Słowo niejedno ma oblicze”. Dnia 4.03.2016 roku w małej sali gimnastycznej panie Anna Kondratowicz, Anna Gwizdak i Elżbieta Romańczuk przygotowały uroczystość, która miała na celu rozwijanie zainteresowania literaturą i kulturą białoruską oraz rozbudzanie wrażliwości na słowo mówione.
Pokazano jak można wykorzystać słowo – w teatrze, w piosence, w wierszu. Na początku klasy VI pokazały scenkę pt. „Sąd”. Następnie uczennice klas I Julia Deryng i Dagmara Januszkiewicz odczytały wiersz, który Pan Anatol napisał na jubileusz X-lecia zespołu „Kazka” prowadzonego przez Panią Marysię Abramowicz i Kasię Kokieć. Inne wiersze recytowały uczennice klasy I Sonia Sulżyk i Gabriela Ciuńczyk oraz Gabriela Karłów z III klasy.
Prowadzące Gabrysia i Sonia powiedziały kilka słów na temat dziecięcych lat Pana Porębskiego, a sam Pan Anatol opowiedział o swoim życiu oraz o warunkach, w jakich musiał się uczyć, była to ciekawa lekcja historii. W podsumowaniu Pani Dyrektor Anna Grycuk podkreśliła jak ważna jest edukacja w życiu człowieka.
Spotkanie zakończyły pytania do poety oraz podsumowanie Pani Anny Gwizdak.
21
marca 2016, poniedziałek
09:59
1625
GRUPA OGÓLNA
3 Gródecka Drużyna Harcerska
„Załóż mundur i przypnij lilijkę......
w szeregu stań wśród harcerzy
i razem z nami w świat rusz”
„Szara lilijka”
Nasza przygoda z harcerstwem rozpoczęła się na początku tego roku szkolnego. Nasza, tzn. uczniów klas pierwszych, drugich, trzecich gimnazjum i piątej klasy szkoły podstawowej.
3 Gródecką Drużynę Harcerską założył druh Andrzej Małkowski (tak samo nazywał się założyciel polskiego harcerstwa). Druh na cotygodniowych zbiórkach stara się uczynić z nas prawdziwych harcerzy. Pod koniec listopada zorganizował grę miejską, która nauczyła nas współpracy w grupie, ufania sobie, logicznego myślenia. Była ona fascynująca i pozostawiła niezapomniane wrażenia. W grudniu przyłączyliśmy się do akcji przekazania Betlejemskiego Światła Pokoju, ognia, zapalonego w Grocie Narodzenia Chrystusa w Betlejem. Jest ono symbolem nadziei i pokoju między narodami. My byliśmy jego strażnikami i mieliśmy okazję do zdobycia swojej pierwszej sprawności. W czasie ferii pojechaliśmy na zimowisko w Knyszynie. Program był niezwykle interesujący, nauczyliśmy się wielu nowych piosenek, pląsów, a przede wszystkim, poznaliśmy wiele wspaniałych osób. Mimo że na koniec mieliśmy nocną pobudkę, cała drużyna była zadowolona z pięciu dni spędzonych w gronie innych harcerzy i zuchów. Teraz przygotowujemy się do letniego obozu w Bieszczadach. Pozostaje tylko powiedzieć: „Przygodo, trwaj”.
Czuwaj! Emilia Niesterczuk
21
marca 2016, poniedziałek
09:59
1550
GRUPA OGÓLNA
Wywiad z absolwentem naszej szkoły
Niedawno naszą szkołę odwiedził absolwent Aleksander Sakowicz. Rozmawiała z nim Eliza Matus, uczennica drugiej klasy gimnazjum. Kiedy Olek był jeszcze w gimnazjum, doradca zawodowy, pani Monika Koronkiewicz – Roszko, poradziła mu, by podjął naukę w VII LO w klasie o profilu teatralnym. Olek wybrał jednak X LO. Myśl, by zostać aktorem, pojawiła się, gdy był w liceum. Potem kontynuował naukę w Policealnym Studium Wokalno – Artystycznym w Białymstoku. W maju 2015 roku odbył się spektakl dyplomowy studentów IV roku PSWA „Tango surrealo – czyli nieaktualny przewodnik po miłości”, w którym uczestniczył Aleksander Sakowicz. Eliza: - Słyszałam, że zagrałeś w kilku odcinkach serialu „Blondynka”, jak to się zaczęło? Aleksander: - Moja koleżanka ogłosiła na portalu społecznościowym casting. Postanowiłem spróbować. Dałem jej dokumenty, zdjęcia i po kilku dniach zadzwonił telefon, że dostałem się do serialu. Pojawiałem się gdzieniegdzie, ale zbytnio się tym nie chwalę. E: - Czym się interesujesz poza teatrem? A: - Hmm...., muzyką. Lubię też podróżować, choć mam mało czasu, ale staram się wykorzystać go jak najlepiej. Uwielbiam też książki, zwłaszcza fantasy. E: - A czym jest dla Ciebie teatr? A: - Teatr... na pewno jest drugim życiem, dzięki któremu pojawia się na mojej twarzy uśmiech. Jest tym, co kocham robić... E: - To fajnie. Olek, rzadko bywasz teraz w Gródku, poznajesz nowych ludzi. Czy utrzymujesz kontakt ze starymi przyjaciółmi? A: - Staram się, ale albo wyjeżdżają, przeprowadzają się lub nie ma ich na portalach społecznościowych. Staram się, ale ze wszystkimi się nie da. E: - Kto jest dla Ciebie autorytetem? A: - Autorytetem..... Zaskoczyłaś mnie. Myślę, że James Dean. Pokazał mi, że mimo swoich niedoskonałości, wad, nie można poddawać się i dążyć do upragnionego celu. E: - Wolisz kino czy teatr? A: - Zdecydowanie teatr, chociaż kiedyś nie znosiłem teatru. Nie lubiłem, kiedy jeździliśmy do teatru. Wtedy wydawało mi się to nudne, wolałem jeździć do kina, z czasem zrozumiałem, jak ciekawy może być teatr i dlatego prosiłbym, abyście, jeżdżąc na wycieczki, zamiast do kina od czasu do czasu wybrali się do teatru. E: - Dziękuję, Olek, za cenne rady i za to, że znalazłeś odrobinę czasu na wywiad. A: - Nie ma sprawy, rozmowa z Tobą to prawdziwa przyjemność.